Hohohoho, akurat tak sobie przeglądałem sieć, gdyż wpadłem na Alan'a Wake'a, z racji z tego że niedawno pojawił się na PC, gdzie recenzja widnieje już na tym blogu, ponownie wtopiłem się w mroczny świat Bright Falls, dlatego też tutaj króciutko opiszę wam pierwszy dodatek do Alan'a Wake'a. Może to być załataniem pewnej luki w moim blogu.
Więc tak, akcja dodatku "The Signal" po Polsku "Sygnał", rozgrywa się w Bright Falls, ale też nie do końca. Przygoda z tym dodatkiem trwała takie dobre dwie godzinki, idealna rozrywka w nocy, dodatek wydaje się być bardziej ciekawszy niż podstawowa wersja gry, ale troszeczkę irytujący jest fakt, że nic nowego wniesione do gry nie zostało. Mimo wszystko akcja rozgrywa się w głowie bohatera, został on uwięziony w ścianie mroku i musi stoczyć walkę z samym sobą, ciekawe brzmi i też ciekawie wygląda, naszym pomocnikiem jest Zane, który jest nadzieją i lampką w ciemnym tunelu, to on stara się abyśmy nie zagonili się daleko i stracili panowanie nad umysłem. Ciekawym motywem są słowa porozrzucane w trakcie rozgrywki, które są otoczone czymś mrocznym i aby to odblokować, trzeba otoczkę zniszczyć latarką. Podczas zabawy Alan obserwuje sam siebie w telewizji, tylko ta jego telewizyjna wersja, jest gorsza od niego, bardziej mroczna i zła, wypowiada szereg zdań, a potem to zaczyna dziać się naprawdę, czyli w głowie Alan'a, który toczy z tym wszystkim walkę. Zakończenie jest zaskoczeniem, przynajmniej takim małym, jak ktoś by wywnioskował, to może się domyśleć kto będzie przeciwnikiem końcowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz