sobota, 11 lutego 2012

Lego Star Wars The Video Game - Recenzja

Klocki Lego dominowały i dominują na rynku zabawek dla dzieci. Sam kiedyś się nimi bawiłem, poruszały wyobraźnie i nie tylko, wspólne budowanie różnego rodzaju budowli z rodzicami. To było jednak w dzieciństwie. Skoro Lego osiągnęło taki fenomen, to ten przemysł poszedł też w inne kierunku, na początku były to gry, ale bez żadnego oszukiwania się, były one strasznie słabe, nieprzemyślane i robione na szybko, w celu zarobienia pieniędzy. Potem pojawiły się filmy, a głównie to tylko seria Bionicle, filmy już nie były tak okropne jak gry, a jeżeli miało się lat 7-12, to dobrze trafiły w odbiorcę. Jednak połączenie świata klocków Lego i znakomitej serii Gwiezdnych Wojen było dobrym pomysłem ? Zapraszam do przeczytania recenzji z gry Lego Star Wars The Video Game.


Fabuła klockowa, obejmuje trzy pierwsze epizody serii. Jednak jest ona zrobiona w bardziej zabawny sposób, są przerywniki filmowe, ale bohaterowie, czyli ludziki Lego, nic a nic nie mówią, tylko takie szmery, dla nikogo nie zrozumiałe. Nic dziwnego ta gra była adresowana do najmłodszych graczy, nie znaczy to jednak, że starszyzna zagrać nie może. Twórcy widać, że starali się stworzyć fabułę, na wzór filmowej, dodając od siebie pewnych smaczków. Fabularny tryb gry potrafi rozbawić chyba tylko te osoby, które mają doczynienia z serią. Studio postarało się o przekazanie prostej fabuły, aby nie sprawiała ona trudności i była rozumiana dla każdego. Tryb fabularny, to tak naprawdę tylko osiemnaście misji, po sześć na każdy epizod, są oczywiście jeszcze pewne bonusowe, ale trzeba je odblokować zbierając specjalne klocki. To by było na tyle, jeżeli chodzi o fabułę. Krótka to i opis jest krótki.

Mechanika Gry, ograniczania się do pokonywania kolejnych epizodów, gdzie zbieramy klocki, będące naszą walutą, możemy za nie kupić postacie, które potem można użyć w grze, przechodząc sobie dowolny epizod raz jeszcze. Praktycznie tutaj nie ma żadnej filozofii, mamy tutaj oczywiście moce Jedi i Sithów, ale są one zrobione w bardzo ogólny sposób, jednak jak to wiadomo, gra dla dzieci, musi być dziecinnie prosta. Jeżeli twórcy mają zamysły aby ograniczyć grę do minimum, a poziom trudności jaki istnieje to tylko najłatwiejszy. To też mechanika nie może być skomplikowana.

Tak wygląda, ekran podczas gry ; )
Ciekawym dodatkiem jednak jest tryb dla dwóch graczy, gdzie możemy zagrać ze znajomym. To chyba właśnie dzięki temu ta seria aż tak zaistniała na rynku. Grając w pojedynkę, nie ma takiej zabawy jak grając we dwóch. Wprawdzie mówiąc, wtedy też więcej zbierzemy, gdyż CPU nie jest tak inteligenty, a niektóre klocki, wymagają współpracy aby je zdobyć. Za te klocki, zdobywamy części pojazdów, szczerze nie mogę dokładnie powiedzieć do czego one służą, po prostu jest to jakiś dodatek, dla osób lubiących takie smaczki.
Nie ma co więcej debatować nad mechaniką, lepiej napisać krótki i treściwie, zresztą do tej gry nie trzeba się przekonywać, to dobry sposób na nudę, jeżeli masz pod ręką młodszego brata czy też kuzyna, możecie się dobrze bawić.

Otoczenie, jak możecie się domyślać jest wykonane z klocków lego, praktycznie wszystko jest wykonane z tych właśnie klocków, zdarzają się wyjątki, bo jakoś gra musi wyglądać. Nie można na to narzekać, a to całkiem dobrze komponuje się z elementami platformowymi. Muzyką jest muzyka z serii, lekko zmodyfikowana na potrzeby gry, to chyba normalne. Zresztą gra została wydana pod znakiem LucasArts, więc to jest raczej zrozumiałe, że nie odbyło się bez żadnych większych zmian.

Recenzja krótko i dokładnie takiej krótkiej gry, ale dzisiaj fatalnie się czuje i naprawdę ciężko mi było to napisać. Mam nadzieje, że to zrozumiecie. Dzisiaj też bez podsumowania, bo to jest gra stworzona do zabawy, a nie do czerpania z niej jakiś plusów i minusów ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz